Dzieci nieśmiałe czują się bezpiecznie tylko w dobrze znanym im otoczeniu, a więc zazwyczaj w domu. Każde obce miejsce i zetknięcie się z nowymi osobami to dla nich podwójny stres, nagle swobodne zachowanie przeradza się w płacz, lęk, bierność.
Czego nie robić mając nieśmiałe dziecko?
Nieodpowiednio postępując z dzieckiem nieśmiałym, można sprawić, że stanie się niepewne siebie i skryte. Jeśli podpowiadamy dziecku, jak ułożyć układankę, zapinamy za niego kurtkę, nie pozwalamy mu posmarować chleba masłem – dajemy mu do zrozumienia: „Nie poradzisz sobie”, „Nie jesteś wystarczająco dobry”.
Dziecko, które nie ma okazji, by cieszyć się z sukcesów, nie może zbudować pozytywnego obrazu własnej osoby. Skoro najbliżsi uważają, że czegoś nie umie, traci wiarę w swoje możliwości, przestaje się starać. Każda sytuacja, w której musi się wykazać, powoduje lęk przed porażką.
Do podobnych rezultatów prowadzi stawianie zbyt wysokich wymagań, nadmierna surowość, częste krytykowanie. Wychowanemu w ten sposób maluchowi trudno zachować dobre mniemanie o sobie. Skoro myśli o sobie źle, tego samego spodziewa się po innych, zwłaszcza nieznanych sobie osobach. Woli więc nie wchodzić z nimi w kontakt. I tak rodzi się nieśmiałość.
Zasady pomocne w przezwyciężaniu nieśmiałości dziecka:
Można pomóc dziecku w przezwyciężaniu nieśmiałości stosując się do poniższych zasad:
- Wspierajmy dziecko. Róbmy wszystko, by uwierzyło, że jest wspaniałą, wartościową osobą i nie wątpiło w swoje możliwości. Nie wierząc we własne siły, czując się gorszym, nie można pokonać nieśmiałości
- Zapewniajmy dziecko o swojej bezwarunkowej miłości. Okazujmy ją, ale i mówmy o niej wprost.
- Słuchajmy dziecka. Poświęcajmy mu uwagę, by nie musiało się jej domagać.
- Częściej chwalmy, niż krytykujmy. Nagrody i pochwały za dobre zachowanie są znacznie skuteczniejsze niż stałe strofowanie lub krytykowanie.
- Nie dokuczajmy, nie wyśmiewajmy i nie poniżajmy. Robienie tego nawet w żartach albo złości godzi w poczucie wartości.
- Pozwólmy dziecku popełniać błędy. Uświadamiajmy mu, że w ten sposób się uczymy, bo nikt nie jest idealny.
- Krytykujmy zachowanie, a nie dziecko. Mówmy raczej: „Nieładnie popychać kolegę” zamiast: „Ty nieznośny łobuzie!”.
- Nie nazywajmy go „nieśmiałkiem”, „dzikusem”, nie żartujmy z niego i nie powtarzajmy wciąż, że jest nieśmiałe. Jeśli dziecko uwierzy, że jest nieśmiałe, będzie mu trudno rozstać się z taką etykietką. Łatwo ją dostać, trudno się jej pozbyć.
- Nieśmiałość jest silnie związana z brakiem pewności siebie. Im więcej i częściej będziemy mówić o mocnych stronach dziecka, tym szybciej pokona ono nieśmiałość. Jak najczęściej powtarzajmy, że jest dzielne, ładnie śpiewa, rysuje, buduje wspaniałe pojazdy z klocków itp. Dodawajmy wiary w sukces. Zapewniajmy dziecko, iż wierzymy, że mu się uda.
- Starajmy się, jak najmniej krytykować i porównywać go z innymi. Jest szczególnie wrażliwe na krytykę i rywalizację. Krytyka sprawi, że będzie miało coraz gorsze wyobrażenie o sobie, coraz mniej wiary w siebie. Niska samoocena utrudni mu kontakty z kolegami.
- Zadbajmy o to, by w domu bywało, jak najwięcej dzieci i dorosłych. Organizujmy dziecięce bale, zapraszajmy kolegów i pozwólmy dziecku bywać u innych. Jeśli zapraszamy dorosłych, zadbajmy o to, by, choć przez chwilę dziecko było z wami.
- Jak najczęściej zabierajmy dziecko do kina, teatru, na wystawy czy na dziecięce koncerty. Im częściej dziecko ma kontakty z różnymi osobami, w różnych sytuacjach, tym łatwiej potem nawiązuje nowe znajomości.
- Nie zmuszajmy nieśmiałego dziecka do „publicznych” występów. Dziecko powinno samo decydować, kiedy i czym chce się pochwalić.
- W trudnych chwilach pomagajmy mu, ale starajmy się nie wyręczać. Jeśli pokłóci się z kolegą, doradźmy jak rozwiązać problem, ale nie proponuj, że rozwiążesz go sam.
- Pozwalajmy mu decydować wszędzie tam, gdzie jest to możliwe – w co się ubierze, gdzie i z kim będzie się bawiło, jaką zabawkę kupicie koledze na imieniny itd.
- Zachęcajmy dziecko do pomocy w domu. W ten sposób zdobywa większą pewność siebie i pokonuje nieśmiałość. Bo można ją pokonać, a im wcześniej pomożemy dziecku, tym będzie mu łatwiej z nią walczyć.
Dobrą metodą na ośmielenie dziecka jest danie mu możliwości na oswojenie się z nową sytuacją, pozostawienie go w bezpiecznym miejscu ze swoimi myślami, po pewnym czasie maluch przystosowuje się do zaistniałej sytuacji. Powinniśmy również stwarzać wokół niego spokojną atmosferę, dawać mu poczucie bezpieczeństwa. Można np. zaproponować na początek znaną i lubianą przez dziecko zabawę, aby wdrożyć je w przebywanie z innymi. Nasz nieśmiałek nie może być tez cały czas „na celowniku”, nie skupiajmy ciągle uwagi na nim pytając ciągle, czy wszystko w porządku, zachęcając do zabawy i absorbując wszystkich jego osobą. Dziecko wyczuwa wtedy dyskomfort.
Starajmy się chwalić dziecko za każdy drobny sukces, podkreślajmy zalety, dodamy mu wtedy otuchy i wiary we własne możliwości podnosząc jego samoocenę i komfort psychiczny. Przyjazna atmosfera sprawi, że dziecko będzie rozwijać się w sferze społecznej bez zakłóceń, a co najważniejsze będzie pogodne i szczęśliwe.
oprac. A.Gurgul